wtorek, 25 lutego 2014

Rozdział 34

#Sen:
" Rozpoczęła się już trasa koncertowa. Jadę z chłopcami jednym autobusem co nie jest zbyt fajne. Śpiewam z nimi jedną piosenkę bo Simon nalegał o nagraniu jednej wspólnej. Jest jeszcze godzina do pierwszego koncertu. Miałam szczęście że przez te 3 miesiące moja mama zajmie się małym Rikerem. Dogadała się też z mamą Lou że będzie go zabierała na parę dni. Ta godzina minęła w nerwach. Najpierw weszli oni. Bo przecież to mój suport. Nasza piosenka zaczynała się spokojnie a potem zamieniała się w ociekającą rockiem. Mieliśmy ustalone że ja będę powoli szła za matowym papierem. Będą mnie oświetlali kolorowymi światłami. Gdy zacznie się ta część rockowa podniosą ją i ja wyjdę na scenę. Muzyka zaczęła lecieć. Powoli śpiewałam by zrozumieli jej przekaz. Spacerowałam za tym papierem. Po chwili rozpoczął się mocny dźwięk. Ja byłam ubrana w czarne rurki, skurzaną kurtkę i wysokie glany. Na włosach miałam czerwone pasma. Chcieli bym wyglądała w tej piosence jak bad girl i tak wyglądałam. Chłopcy wcześniej mnie nie widzieli więc się zdziwią.
Gdy już papier podnieśli ruszyłam zdecydowanym krokiem na scenę.
- Jak się czujecie kochani?! - rozpoczęły się piski. Chłopcy patrzyli się na mnie z rozmarzeniem w oczach. Śpiewało nam się fajnie. Gdy piosenka się skończyła musiałam lecieć znowu do garderoby by dziewczyny mnie szybko przebrały.
- Dałaś czadu w tym stroju
- Dzięki
Tym razem miałam zielone rurki, zwykły T - shirt, pomarańczowe koturny, długi różowy sweterek i złote dodatki. Weronic umalowała mnie na taką spokojną ale zostawiła czerwone pasemka.
Gdy chłopcy już zeszli ja wbiegłam na scenę z determinacją.
- Hej. Widzę że was tu dużo przyszło. Jak się podobała piosenka? Podeszłam do jednego z ochroniarzy by zapytali się jednej fanki o to.
- O matko! Była boska. Ty też Sophie.
Cieszyłam się za każdym razem jak oni się cieszyli. Ochroniarz oddał mi mikrofon. Zaczęła się piosenka i kolejne piski i krzyki. Po każdej piosence gadałam z jednym z fanów. Uznałam że będę gadała tak z nimi na każdym koncercie. Nadeszła piosenka, której Lou grał mi na pianinie. Gdy się skończyła podeszłam do niego.
- Co tam? - gadaliśmy przez mikrofon. Chciałam żeby fani trochę posłuchali naszej rozmowy
- Ok cieszę się że wróciłem na scenę - odpowiedział po czym się uśmiechnął. Leżałam na tym pianinie tak dla jaj.
- Chcesz coś jeszcze powiedzieć? Bo muszę jeszcze z jakimś szczęśliwcem pogadać
- Tak. Daj mikrofon - podałam mu go zgodnie z poleceniem. Ale po chwili rzucili mi nowy.
Ukląkł przede mną. Jezu on chyba nie.
- Sophie wyjdziesz za mnie? - zatkało mnie. Czekałam od dawna na tą chwilę.
- Tak - rzuciłam się na niego i pocałowałam. Wszystko pokazali na telebimie. Byłam szczęśliwa. Wsunął mi obrączkę na palec. Mocno go przytuliłam. Gdy go puściłam on wrócił za scenę.
- No więc. To było no fajne uczucie. A jak wy się z tym czujecie? - znowu zaczęłam rozmawiać z fanką.
- Sophie to było piękne. Zazdroszczę ci i to bardzo. Życzę ci szczęśliwej przyszłości z Lou i Rikerem.
- A właśnie o wilku mowa. - na scenę wszedł Riker.
- Cześć Sophie
- Hej Riker - pocałowałam go w policzek na przywitanie.
- Ey ale to nie wszystko - Po chwili na scenie znaleźli się: Ross, Rydel, Rocky i Elington.
- Przywitajcie gromkimi brawami zespół R5! - wszyscy klaskali, inni piszczeli bo na pewno jacyś fani się znaleźli. Podałam Rossowi mikrofon. Po minucie miałam nowy w ręku.
- Hej kochani. Jak się czujecie? - bawił się z nimi jak ja.
- Mam nadzieję że ktoś nas pamięta.
- Na pewno. Bo ja tak. Kto ich pamięta i lubi ręka w górę. Połowa stadionu albo nawet więcej uniosła ręce w górę.
- Mówiłam - Ross podał mikrofon Rydel.
- Kochana świetny występ. I to jak weszłaś w tym stroju by zaśpiewać z chłopcami. Bezcenne. Jesteś piękna i masz ogromny talent. Korzystaj z tego.
- Och dziękuję ci bardzo
- My idziemy ale na pewno się spotkamy potem.
- Mam nadzieję. - zeszli ze sceny a ja znowu zaczęłam śpiewać. Pod koniec jeszcze była niespodzianka.
- A teraz mały bonus. - rozbrzmiewała się muzyka do piosenki " Loud ". Fani byli w niebo wzięci. Dobrze że im się podobało. Gdy już skończyli ostatnie krzyki pojawiły się na scenie.
- Mam nadzieję że się jeszcze zobaczymy. Dobranoc wszystkim! - po tych słowach wszyscy zeszli ze sceny. Przylecieli do mnie jak pszczoły do miodu.
- Świetnie sobie poradziłaś
- Było wspaniale
- Nie widziałem jeszcze nikogo kto by sobie poradził tak dobrze za pierwszym razem - rzucił Cowell.
- Simon widzisz tu przed sobą dwa utalentowane zespoły. Proszę nie obrażaj ich - wszyscy wybuchli śmiechem. Przypomniało mi się o kimś. Nie podchodził do mnie. Czekał aż ja przyjdę sama. Podbiegłam o niego i go pocałowałam.
- Kocham cię
- Ja też cię kocham
Mocno mnie przytulił a inni patrzyli na nas z czułością. Po chwili wbiegły Perrie z Sophią.
- Zdolna dziewczyna. Poradziłaś sobie ze wszystkim.
- Gratuluję ci. Jesteś wspaniała
- No i szczęścia z Lou - posłałam im uśmiech
Perrie podeszła do Louisa, który stał koło mnie.
- Stary postarałeś się. Uważaj na nią bo to skarb.
Głupio mi się zrobiło po jej słowach. Przewróciłam oczami i pobiegłam do garderoby.
- Było świetnie
- Teraz nie mamy czasu na to. Muszę się szybko zebrać i lecieć do autobusu bo mnie zabiją. Szybko zmyłam makijaż i wbiłam się w dresy. Biegłam ile sił do tego autobusu. Wiedziałam że czas ucieka i trzeba już jechać gdzie indziej. Jak już dobiegłam wlazłam do tego autobusowego łóżeczka. Zaczęłam przysypiać kiedy rozbudziły mnie krzyki chłopców.
- Gdzie ona jest?
- Tu jestem - pomachałam im ręką żeby wiedzieli gdzie jestem.
- Dziewczyno byłaś wspaniała ale musisz iść
- Gdzie?
- Na wywiad
- Że co? W dresie jestem.
- Pokaż się - byłam w luźniejszych spodniach i czarnym t - shircie bez makijażu.
- Leć do garderoby dziewczyny szybko się uwiną. - wybiegłam z tego autobusu jak oparzona. Wleciałam do garderoby.
- Dziewczyny szybko.
- Co?
- Wywiad - po 10 minutach skończyły. Przed drzwiami stał Zayn. Chwycił mnie za rękę i razem pobiegliśmy do pomieszczenia gdzie miał być wywiad ..." - tu sen się urwał bo zadzwonił budzik.

1 komentarz:

  1. Baaardzo fajny! I taki realistyczny! Uwilebiam! Jutroo rano ma być! Tak mniej więcej o której będzie next? :D ♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń